Bądźmy pomocni jak koło ratunkowe i telefon 112 - zachęcał metropolita katowicki. Abp Wiktor Skworc przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej w katedrze Chrystusa Króla  w Katowicach. Liturgia sprawowana była bez obecności wiernych, a transmitowana przez diecezjalne Radio eM i w Internecie.

Homilia metropolity katowickiego była modlitwą dziękczynienia za dar Eucharystii. - Umiłowałeś nas do końca, a znakiem Ciała i Krwi zapewniłeś nas, że jesteś ze swoimi uczniami – ze swoim Kościołem – przez wszystkie dni, aż do skończenia świata - mówił hierarcha. Przypomniał, że "dziś w Wielki Czwartek roku 2020 gromadzimy się w pustych wieczernikach, ale zjednoczeni na modlitwie we wspólnocie domowych Kościołów".

Metropolita katowicki wyznał wiarę w realną obecność Chrystusa podczas każdej Eucharystii. - Wspólnym głosem – duchowni i wierni świeccy - wyznajemy w milczeniu wiarę w Ciebie, obecnego wśród nas jako Chleb Życia.

I wołamy: Panie, przymnóż nam wiary! - wołał arcybiskup.

W imieniu wszystkich diecezjan przepraszał Jezusa za "słabość naszej wiary, za jej brak, z którego rodzą się zaniedbania i zniewagi, jakich doznajesz wśród swoich" - mówił. Przepraszał też za brak szacunku wobec naszych parafialnych wieczerników, a także "za bylejakość mowy naszego ducha i ciała podczas liturgii, za to, że nie otwieramy ust, aby modlitwą i pieśnią Cię wielbić, za to, że nie klękamy, że niedbale czynimy znak krzyża."

- Przepraszamy Cię za wszystkie niepotrzebne rozmowy i gorszące słowa podczas Eucharystii, za zewnętrzne tylko trwanie dla zachowania pozorów, bez wewnętrznej więzi miłości - mówił z żalem abp Skworc. W obliczu pandemii prosił o przebaczenie, o miłosierdzie dla nas i świata całego.

- Znakiem czasów, w których żyjemy było coraz większe tempo i mobilność ludzi; teraz świat się zatrzymał – został zatrzymany pewnie i po to, by człowiek w ciszy – a ta pomaga refleksji, myśleniu, wrócił do podstawowych pytań o swoje miejsce w świecie: kim jest i po co; dokąd zmierza - zaważył hierarcha. Podkreślał w homilii, że dzisiaj mamy szansę spojrzenia na życie z innej perspektywy, zobaczenia tego, co w życiu jest naprawdę istotne, co niezbędne, a co jest zbędnym balastem.

Zachęcił uczestniczących w liturgii poprzez środki masowego przekazu, by zatrzymali się dzisiaj przed Panem "w duchowej rozmowie, na cichej adoracji, w postawie pełnej miłości, aby mówić z Nim „sercem do Serca” i zaczerpnąć z samego źródła łaski nadzieję, która z Boga jest!".

Zapewnił, że postanawia wraz  z diecezjanami już dzisiaj "usunąć wszystko to, co jest brakiem miłości bliźniego." - Nie po to, by zostało puste miejsce. Trzeba je wypełnić czasem i uwagą darowanym bliskim i najbliższym. Bądźmy pomocni jak koło ratunkowe i telefon 112, bo życie dziś nas sprawdza; testuje jakość naszego człowieczeństwa i chrześcijaństwa - mówił.

Zachęcił do pojednania się z bratem i siostrą, wezwał, by "jeszcze dziś przeprosić sąsiadów; odwołać oszczerstwo i kłamstwo; naprawić wszelką krzywdę wobec każdego i wyznać prawdę".

- Daj nam zrozumieć, że do życia potrzebujemy znacznie mniej niż wrzucamy do koszyka - wzywał arcybiskup. Prosił Jezusa, by otworzył nasze serca na potrzeby jednoimiennych szpitali, domów pomocy społecznej, hospicjów, gdzie ludzkie ciało, ukrzyżowane nieuleczalną chorobą, potrzebuje samarytańskiej pomocy. - Otwórz oczy i daj zauważyć leczących i pomagających; im też trzeba naszego wsparcia - dodawał.

Przypomniał, że wszyscy przemijamy. - Dla wielu z nas dzień się już nachylił i bliski jest koniec tego świata. Dlatego teraźniejszość i przyszłość zawierzamy Tobie, a po ludzku tym pokoleniom, które dziś przychodzą na świat i wchodzą w dorosłe życie. Pragniemy im też przekazać skarb wiary, owoc Bożej łaski i świadectwa życia zgodnego Ewangelią - mówił abp Skworc.

W modlitewnej homilii metropolita wołał o nowe liczne powołania kapłańskie, by nie zabrakło nigdy Szafarzy Komunii. - Daj każdemu z nas łaskę pojednania z Tobą i bliźnimi w godzinie choroby i śmierci. Daj nam łaskę przyjęcia Sakramentu Chorych i Wiatyku - wypraszał.

Dla wszystkich obecnych i łączących się dzięki transmisjom prosił o "ducha bojaźni Bożej i pobożności, aby z pokorą otwierali się na dar Twojego Chleba i byli Ci wdzięczni." - Niech jej wyrazem będzie respektowanie III przykazania Bożego „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”; świętowanie niedzieli i udział w niedzielnej Mszy świętej, wierne i pełne w niej uczestnictwo - zalecał metropolita katowicki.

Na koniec prosił Chrystusa o ducha wytrwałości i wierności dla diecezjan, tak by byli świadkami Bożej miłości. W homilii arcybiskup cytował fragmenty "Pieśni o Bogu ukrytym" Karola Wojtyły, jak i Hymnu z Nieszporów okresu wielkanocnego.

Msza Wieczerzy Pańskiej w katowickiej katedrze sprawowana była bez obecności wiernych, transmitowana przez diecezjalne Radio eM i w Internecie.

Agnieszka Skrzypczyk-Plaza /Radio eM / KAI

Najnowsze

17 kwiecień 2024

Spotkanie dziekanów i wicedziekanów

Księża spotkali się w środę 17 kwietnia w Domu rekolekcyjno-pielgrzymkowym Nazaret w...

17 kwiecień 2024

Nie wiesz co robić? Czyń dobro!

Już po raz trzeci odbył się "Dzień dobra" organizowany przez Caritas Archidiecezji Katowickiej.

13 kwiecień 2024

Abp Galbas przewodniczył liturgii upamiętniającej śp. ks. Franciszka Długosza

Uroczystości symbolicznego pochówku więźnia Dachau odbyły się w Studzionce.

13 kwiecień 2024

Abp Skworc: Śp. biskup Bednorz niech nadal będzie przykładem

Hierarcha przewodniczył Mszy św. w 35. rocznicę śmierci biskupa Herberta Bednorza.

11 kwiecień 2024

Śp. ks. Ernest Mosler

Z przykrością zawiadamiamy, że w wieku 58 lat, w 33. roku kapłaństwa...

10 kwiecień 2024

Abp Galbas: To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości

Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza w...