- Abp Wiktor Skworc wraz abp. seniorem Damianem Zimoniem pozdrawiają rodzoną siostrę bp. Domina.

Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. sprawowanej w intencji bp. Czesława Domina. Na Mszy obecni byli jego krewni - siostra Irena i jej syn i córka z rodzinami.

W homilii przypomniał postać i działalność śląskiego „biskupa ubogich”. Właśnie tak pisały o nim gazety w Koszalinie w dniu jego pogrzebu. - I taki pozostanie w naszej pamięci, w pamięci Kościoła i wielu wiernych, lokujących go swoimi pragnieniami i świadectwami w gronie świętych pasterzy – mówił abp Skworc do wiernych w katowickiej katedrze i łączących się  dzięki transmisjom radiowej i internetowej.

Metropolita katowicki przypomniał życiorys biskupa Czesława Domina, pochodzącego z  Michałkowic, dzielnicy Siemianowic Śląskich. Kiedy w 1970 roku został biskupem pomocniczym biskupa katowickiego, jako hasło swego posługiwania wybrał imię i zawołanie Michała Archanioła: Quid ut Deus! – „Któż jak Bóg!”.

Praktyk miłosierdzia

Działalność charytatywna bp. Domina budowana była na fundamencie autentycznego kultu Bożego Miłosierdzia. - Każdy wyjazd do Krakowa łączył się z krótką modlitwą u grobu siostry Faustyny. A Koronka do Miłosierdzia Bożego należała oprócz różańca do katalogu jego codziennych, niejako prywatnych modlitw – podkreślał arcybiskup.  

Kościół w Polsce zawdzięcza bp. Dominowi m.in. zbudowanie struktur działalności charytatywnej poprzez reaktywację zlikwidowanej w 1950 roku przez władze Polski Ludowej instytucji Caritas. Jako przewodniczący Komisji Charytatywnej Episkopatu Polski promował odbudowę struktur diecezjalnych oddziałów Caritasu. - Wiedział, że działalność charytatywna to jeden z filarów Kościoła, jedno z imion ewangelizacji. Przewidywał, że dary charytatywne, które w latach osiemdziesiątych nadsyłano do Polski, skończą się, zaś organiczna praca charytatywna powinna rozwijać się na poziomie parafii i świadczyć o żywotności Kościoła – powiedział metropolita.

Jak zauważył abp Skworc, bp Domin „nie zajmował się Caritasem wyłącznie teoretycznie”. Pomimo licznych zadań, związanych z posługą dla Konferencji Episkopatu Polski, nie zdecydował się na zawieszenie swoich funkcji wynikających z obowiązków biskupa pomocniczego w Katowicach. Poświęcał własny dzień wolny, a był nim poniedziałek, na pracę w Warszawie. W rodzimej diecezji regularnie wizytował parafie, udzielał bierzmowania i podejmował inne obowiązki wikariusza generalnego. – Był autentycznie człowiekiem miłosiernym, bo zawsze znajdywał czas na czyny miłosierdzia, jak np. odwiedziny chorych – zauważył w homilii abp Skworc.

Ponad podziałami

W swojej działalności bp Domin unikał angażowania się w bieżące problemy polityczno-społeczne. - Jego „polityką” była caritas, pomoc charytatywna, troska o człowieka potrzebującego. Wokół tego zadania i wezwania gromadził ludzi różnych wyznań i światopoglądów, a nawet partii – podkreślił metropolita katowicki.

Dzięki funduszom i innym środkom uzyskanym od sprzymierzeńców z kraju i z zagranicy udało mu się zrealizować wiele projektów charytatywnych. Dzięki pomocy papieża Jana Pawła II, Komisja Charytatywna kupowała nowoczesny sprzęt medyczny i leki dla szpitali w Polsce.

Nowe wyzwanie

Po 22 latach posługi biskupa pomocniczego w Katowicach, 1 lutego 1992 roku bp Domin został mianowany biskupem diecezjalnym w Koszalinie. W nowym miejscu kontynuował swoje zaangażowanie charytatywne. Jak zauważył w homilii abp Skworc, wiele jego inicjatyw było odpowiedzią na ówczesne potrzeby społeczne.

W obliczu braku wypracowanej przez państwo reformy rolnictwa i wobec problemów, przed którymi stawali robotnicy likwidowanych Państwowych Gospodarstw Rolnych, nowy biskup koszaliński proponował inicjatywy, mające na celu przełamanie ich niechęci byłych pracowników PGR-ów do działania. Abp Skworc przypomniał m.in. o akcji „Koza żywicielka”. - Każda potrzebująca rodzina miała stać się właścicielem tego mało wybrednego i łatwego w hodowli zwierzęcia, by dostarczało rodzinie mleka.

Zaledwie kilka lat pasterzowania na Pomorzu, zaowocowało wieloma dziełami, które, jak twierdzi metropolita katowicki, tamtejsza diecezja wciąż zachowuje w pamięci. – Bp Domin był jednak przede wszystkim pasterzem, zatroskanym o owce, którym starał się służyć jak najofiarniej – podsumował arcybiskup.

Mszę św. koncelebrowali abp senior Damian Zimoń, biskupi pomocniczy Marek Szkudło, Adam Wodarczyk i Grzegorz Olszowski oraz prezbiterzy związani z instytucjami archidiecezji.

Najnowsze

14 październik 2024

Wręczono nagrodę Lux ex Silesia

W imieniu Zygmunta Brachmańskiego statuetkę odebrała żona artysty podczas uroczystości Międzyuczelnianej Inauguracji Roku...

12 październik 2024

Żywy Różaniec wciąż żywy

W katowickiej katedrze zgromadzili się członkowie wspólnot Żywego Różańca Archidiecezji Katowickiej.

05 październik 2024

Autorytet wyraża się w życiu zgodnym z wyznawanymi wartościami

Tradycyjna pielgrzymka nauczycieli, wychowawców i pracowników oświaty do sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej...

04 październik 2024

ZAPROSZENIE DO MODLITWY O POKÓJ

Metropolita katowicki apeluje o post i modlitwę w intencji pokoju we wspomnienie...

04 październik 2024

Dla Boga zawsze chciej więcej

Do kościoła pw. św. Jana i Pawła Męczenników w Katowicach-Dębie wprowadzono relikwie świętego...

03 październik 2024

Inauguracja roku akademickiego na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach

Obchody rozpoczęły się od Mszy św., której przewodniczył abp Adrian Galbas. Druga...