Zebranych powitał ks. Łukasz Gaweł, proboszcz katedry Chrystusa Króla. Wyraził uznanie dla codziennej działalności zaangażowanych w tę "szczególnie cenną instytucję", jaką jest Caritas. - Bądźcie pozdrowieni na waszej jubileuszowej pielgrzymce do matki wszystkich kościołów archidiecezji. Z serca was witamy - powiedział. I przypomniał, że zgodne z katedralną tradycją, w czasie tej pierwszoczwartkowej Mszy św. zanoszone są intencje ofiarowane przez wstawiennictwo bł. Jana Machy.

- Jezus istnieje w odwiecznie doskonałej więzi ze swoim Ojcem. Naszą rolą nie jest podziwiać tę więź z daleka. Bowiem Jezus modli się o to, aby wszyscy Jego naśladowcy, w tym także i my, uczestnicy tej liturgii, włączyli się w tę Boską wspólnotę nieskończonej, bezinteresownej, doskonałej miłości - powiedział bp Wodarczyk w nawiązaniu do odczytanego fragmentu Ewangelii. Zauważył, że modlitwa Jezusa jest także wezwaniem dla każdego z Jego uczniów (również dzisiaj) do nieustannej troski o miłość wzajemną. - Ażeby mogło tak być, że każdy dzielący nas mur - czy to w skali globalnej, lokalnej czy osobistej, międzyludzkiej - musi zostać obalony - dodał.

Kaznodzieja podkreślił, że zaangażowanie w działanie Caritas już z samej nazwy oznacza "życie pod znakiem Bożej miłości" i poprosił zebranych, by w świecie podartym przez podziały ich miłość wzajemna była czymś niezwykłym, świadectwem, które przyciąga innych. Przywołał przykład św. Tereski od Dzieciątka Jezus. - Ona zdaje się nam mówić, że przecież każdy z nas może jeszcze kochać - mówił bp Wodarczyk. - "Życie nawet najbardziej samotnego człowieka nabiera sensu, gdy kocha on po Bożemu, bo tylko miłość się liczy" - napisał [o św. Teresce - przyp. red.] ks. Twardowski. Dlatego pozwólmy dzisiaj Panu Jezusowi, Najwyższemu Kapłanowi, przez sakrament Eucharystii, który przeżywamy w pierwszy czwartek czerwca, wejść z Jego hojnością, z Jego miłością po raz kolejny w nasze życie, otwórzmy się na Jego łaskę, której tak obficie chce nam udzielać - zaprosił.

Na zakończenie przedstawiciele Caritas Archidiecezji Katowickiej podziękowali bp. Adamowi za jego obecność i wspólną modlitwę.

msp / katowice.gosc.pl