Pomimo ulewnego deszczu rzesza mieszkańców Katowic i okolic uczestniczyła w nabożeństwie, którego trasa wiodła głównymi arteriami miasta.

Pomimo ulewnego deszczu rzesza mieszkańców Katowic i okolic uczestniczyła w nabożeństwie, którego trasa wiodła głównymi arteriami miasta.

Było to pierwsze spotkanie po przerwie związanej z pandemią. „Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią wracamy do sprawdzonej tradycji modlitewnej, która pomaga w duchowym przygotowaniu do obchodów Wielkiego Tygodnia, a jednocześnie jest naszym publicznym wyznaniem wiary i potwierdzeniem przynależności do Jezusa Chrystusa” – napisał w zaproszeniu skierowanym do diecezjan metropolita katowicki.

Droga krzyżowa rozpoczęła się tradycyjnie pod krzyżem, przy kopalni „Wujek”, a zakończyła w katedrze Chrystusa Króla. – Chcemy rozpocząć drogę krzyżową w tym niezwykle ważnym, otoczonym naszą żywą pamięcią miejscu, które stało się symbolem niezawinionej śmierci. U jej początku pragniemy objąć naszą modlitwą nasze prywatne intencje. Ale w sposób szczególny chcemy modlić się w intencji naszych sióstr i braci z Ukrainy, ofiary wojny i modlić się o nawrócenie serc wojennych oprawców – powiedział ks. Andrzej Nowicki, proboszcz parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach.

W katedrze uczestnikom drogi krzyżowej podziękował abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki. Nawiązał do słów kard. Meissnera, który zwykł mawiać do biorących udział w wydarzeniach i nabożeństwach mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych, że są „chrześcijanami na każdą pogodę”. – Zanim serdecznie podziękuję i pobłogosławię wam to najpierw chciałbym poprosić księży, żeby zasiedli w konfesjonałach i dali okazję do skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania. Bo nie jeden z nas w czasie tej drogi krzyżowej uczynił rachunek sumienia – mówił metropolita. Tego dnia z sakramentu pokuty w katedrze można było skorzystać do godz. 22.

Zwracając się do zebranych abp W. Skworc podkreślił, że nabożeństwo było osadzone w kontekście roku 2022 i przypomniał o przykładzie życia bł. ks. Jana Machy, który swoją posługą pokazał, jak nieść pomoc ofiarom wojny. – I w naszych rozważaniach wybrzmiała modlitwa za Ukrainę, za pokój, za Ukraińców – mówił. – Dziękuję, że odpowiedzieliście pozytywnie na apel, by w tej drodze uczestniczyć po dwóch latach przerwy. Odbudujemy pewne tradycje – zapewnił.

Uczestników nabożeństwa na zakończenie pobłogosławili wspólnie obecni w katedrze biskupi: abp Wiktor Skworc, abp Adrian Galbas i bp Marek Szkudło.

Drogę krzyżową w tym roku przygotowała parafia pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła pod kierunkiem proboszcza ks. Andrzeja Nowickiego.